4 November 2016

Completely Second Hand.

Oto druga część wiosennych niedobitków oraz kolejna porcja słońca. Vintage zestaw, który dziś prezentuję został praktycznie całkowicie skompletowany w sklepach z używaną odzieżą. Kosztował naprawdę grosze, a efekt bardzo mnie zadowala. Dzięki temu po raz kolejny mogę dorzucić cegiełkę budującą podstawy tego bloga, udowadniając, że nie trzeba wydać dużo, żeby dobrze wyglądać:)!
***
 
Here is the second part of the spring leftovers and another portion of sun. The presented vintage outfit is completely made of second hand clothes. It cost almost nothing and I really like the effect. And that's another opportunity to contribute to the main idea of this blog which is to prove that you don't have to spend a lot to look good:)!